Czasami mam za dużo czasu i zamiast go PRODUKTYWNIE wykorzystać
siedzę bezczynnie gapiąc się w sufit.... a jeszcze częściej na ścianę...
siedzę bezczynnie gapiąc się w sufit.... a jeszcze częściej na ścianę...
Ścianę Fejsbuka, który jest małym cwaniaczkiem złodziejem czasu.
A więc pytasz " Co zrobić żeby coś zrobić "
Ano właśnie... miałam kupić kalendarz już przed rozpoczęciem nowego roku.
Ano właśnie... miałam kupić kalendarz już przed rozpoczęciem nowego roku.
Niestety większość dostępnych w sklepach nie spełniała moich oczekiwań.
Albo to za duży albo za mały albo nie tak ustawione dni.
A jak już mi się jakiś spodobał to cena była kosmiczna.
Oczywiście wpadł mi do głowy pomysł DIY Kalendarza, ale moje lenistwo wygrało
ach i w końcu tego NIE zrobiłam .
Póki chodziłam do szkoły wystarczył mi malutki kalendarzyk,
by zapisywać sprawdziany i kartkówki.
A każdy mój dnień i tak był zaplanowany " planem lekcji"
by zapisywać sprawdziany i kartkówki.
A każdy mój dnień i tak był zaplanowany " planem lekcji"
haha więc co tu więcej mogłam zaplanować, jak całe moje "tamtejsze życie" wypełniała szkoła
Teraz mój dzień wygląda nieco inaczej.
Dlatego potrzebuję innej motywacji.
Dlatego potrzebuję innej motywacji.
I zamiast kalendarza bardziej przydałby mi się zwykły notes do pisania konkretnych rzeczy na wybrane dni...
I tu z pomocą przychodzi Internet i milion pomysłów jak to zrobić.
I tu z pomocą przychodzi Internet i milion pomysłów jak to zrobić.
Wzięłam jakiś zeszyt ( co z tego, ze nie miał połowy kartek)
Znalazłam gotowe do druku 'plannery' i dodałam coś tam od siebie
Oczywiście również motywacyjne challenge na płaski brzuch i super pośladki :D
Tabelki do nowych słówek z angielskiego
Ale jak to bywa, trzeba mieć w ogóle motywację, by taki zeszyt otworzyć i w nim cokolwiek planować...
I tu trzeba wykazać się odrobiną kreatywności by stworzyć zachęcającą okładkę
mówiącą " pisz coś we mnie "
I tu trzeba wykazać się odrobiną kreatywności by stworzyć zachęcającą okładkę
mówiącą " pisz coś we mnie "
Trzymam kciuki sama za siebie, że uda mi się wytrwać pół roku aby faktycznie wypełnić ten notes.
Świetny planner :) Ja zazwyczaj korzystam z gotowych kalendarzy, ale modyfikuję je podobnie jak Ty to robisz :) Obserwuję i pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Może w przyszłym roku uda mi się nabyć jakiś "wyjątkowy" :D
UsuńŚwietny pomys£! Tym sposobem można stworzyć coś idealnego dla siebie.
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Tak to jest najważniejsze ;)
UsuńJa również :)
Ooo super ten notes zagospodarowałaś :D Podoba mi się!
OdpowiedzUsuńminimalistyczny.blogspot.com
Starałam się "sobie samej" dogodzić :D
Usuńo, super notes!
OdpowiedzUsuńZaczynam z blogiem od nowa, więc zapraszam na pierwszą notkę 'about me'!
http://rosalie-rosaalie.blogspot.com/
Będzie mi niezmiernie miło za obserwacje, komentarz czy nawet przeczytanie :)
Świetnie :) Trzymam kciuki ! Ja też dopiero od niedawna zaczęłam pisać bloga ;)
UsuńFajny kalendarz! Ja sobie tez stworzylam cos podobnego. Tylko bardziej sie skupilam na takich motywacyjnych rzeczach, np. Co chce zrobic za moj 25 rok zycia, jakie filmy chce obejrzec, ksiazki przeczytac, miejsca odwiedzic itd))) Przy tworzeniu takich wlasnych kalendarzy jest mnostwo zabawy i mozna dac poniesc sie fantazji)))
OdpowiedzUsuńSuper ! Zostawiłam dużo wolnego miejsca w notesie właśnie na takie małe cele - jakie książki przeczytać, filmy i miejsca zobaczyć. Ogólnie by uwiecznić i zaplanować jakiś progres :)
UsuńZauroczyłaś mnie tym kalendarzem haha Ja też tak niestety mam. Kładę się spać i myślę: "Jutrzejszy dzień będzie produktywny!" Wstaję i nic z tego nie wychodzi :/
OdpowiedzUsuńMoże obs za obs? myhappysunmoontruth.blogspot.com
Ach to lenistwo zabija w nas wszystko ;)
UsuńMusimy się wzajemnie motywować !