sobota, 13 lutego 2016

trzynasty w sobotę



Udzielił mi się klimat Walentynek... 
To tyle. 



Kolorowane markerami z TIGER 
Nie polecam. 

6 komentarzy:

  1. Beautiful photos and I love love love your style of writing! Keep it up!

    PS: MY FIRST COOPERATION WITH SHE IN, WOULD YOU CLICK ON THE LINKS IN THE TEXT? IF YOU WANT ANYTHING FOR THIS I WOULD DO IT. :) LET ME KNOW!

    MY BLOG

    OdpowiedzUsuń
  2. ładne, bardzo realistycznie Ci wyszło! serio nie polecasz markerów z Tigera? wyglądają, jakby robiły dobrą robotę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) Ich największym minusem jest fakt, że nawet na grubej kartce bardzo widocznie przebijają i mega trudno się nimi posługuje- po prostu są nie wygodne w trzymaniu. :(

      Usuń
  3. markerami wieki nie malowałam, stawiam na farby - lepiej się w nich czuję :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odkąd zaczęłam używać tych markerów też stwierdziłam, że czuję się lepiej z farbami :D

      Usuń